"Są na tym świecie ludzie, którzy lubią samotność. Ale nie ma nikogo, kto mógłby tę samotność znieść." ~
sobota, 19 stycznia 2013
Rozdział 13. (Ten pechowy xD) Loty na bani.
Po dłuższych zmaganiach powstało... TO. Dziwne, nieskładne i mało śmieszne.
Wybaczcie. Następna będzie lepsza... chyba : 3
Yeyeyyeye, stwierdzam, iż ze mnie bardzo zajebisty osobnik jest. Skąd ten pomysł? A nie wieem, samo mi się tak nasunęło.
W każdym razie, wracając do samego serca akcji – najbliższe dni miały być decydujące. Jak nie zacznę odpierdalać manian, to sobie spokojnie wyzdrowieję. A jak zacznę… to będzie rozpierducha. Hehehe. Dramatejszyn sytuejszyn.
Razem z Natsu każdego pięknego wieczora wymykaliśmy się w nasze ulubione miejsce. Potrafiliśmy przegadać całą noc na bardzo poważne (czytaj: zupełnie błahe) tematy, a nad ranem zasnąć, wtuleni w siebie.
No co? Pizgawica była rano, nic dziwnego. A że jesteśmy debilami i spaliśmy na dworze, to już jest zupełnie odmienna do przedyskutowania kwestia, której nie będę teraz poruszał, gdyż, ponieważ, że… mi się zwyczajnie nie chce. I chuj.
Mniejsza z tym. Ważne jest, że pierwszy raz w życiu byłem taki szczęśliwy, pomimo wiszącego nade mną fatum. Świry, świry wszędzie…! Starałem się o tym nie myśleć, co było dość trudne, zważywszy na to, że w gildii mam samych szaleńców.
Podać przykłady?
- Jola, Jola, Zdzichuu! – piłował mordę Laxus, codziennie wieczorem.
Siadał na schodach i przez godzinę wołał Jolkę i Zdzicha. Kim oni są? Nie wiem po dziś dzień. Kiedy o to pytałem, powtarzał, że jestem zjebany, bo nie potrafię docenić jego jodłowania. Cokolwiek to znaczy.
To samo Freed. Każdego ranka siadał przed kiblem, czytając gazetę i czekając na swoją kolej. Nawet wtedy, jak było wolne…
A Gajeel? Latał po całej bazie jak popierdolony, jedząc wszystkie metalowe rzeczy. Bankrutujemy przez niego…!
Ok., ok. Pora ogarnąć emocje, bo wyjdę z siebie i stanę obok, a tego byście nie chcieli. Z dwoma takimi jak ja nikt by nie wytrzymał, nawet Natsu.
A może… on preferuje trójkąciki?
Kurwa, Fullbuster, zboczeńcu. Czas się opanować i spojrzeć na świat z poważniejszej perspektywy.
- Graaaaaaaay! – usłyszałem krzyk Erzy.
O cię kurwa. Chyba była zła. Mamooo, jestem niewinny, nic nie zrobiłem…
- Noooo?! – odkrzyknąłem, szykując się od razu do ucieczki.
Przezorny zawsze ubezpieczony, a co!
- Chodź no tu! Jest sprawa!
No fuck. Pisane jest mi umrzeć. Żegnaj świecie…!
Poczłapałem w jej kierunku, wbijając wzrok w ziemię. Już nigdy nie zaśpiewam. Ani razu nie usłyszę już, jakim jestem pojebem. Nie będą mieli z kogo robić sobie jaj. Odejdę…!
Dramatyzowałem w myślach.
Kiedy już znalazłem się przy Scarlet, odważyłem się na nią spojrzeć.
- Natsu ma urodziny. Za dwa dni. Pamiętasz? Trzeba mu urządzić przyjęcie! Szczegóły uzgodnimy ze wszystkimi. Musisz go wziąć na spacer, czy coś… jak wrócicie, wszystko ci powiem – mówiła, a ja gapiłem się tylko na nią bez słowa.
Jaki. Ze. Mnie. Zjeb! Zupełnie zapomniałem o urodzinach mojego chłopaka! Oh god.
Zgodziłem się na propozycję Erzy bez szemrania. Teraz pozostało mi tylko znaleźć Pedalskiego Włosa. Ksywa się ostała, nawet teraz, kiedy jesteśmy razem. Heheszki.
- Naaatsu! – darłem mordę co jakiś czas, kręcąc się po bazie i jej okolicach.
No nie. Wsiąkł. Następny. Już nigdy go nie zobaczę. Porwał go Potwór z Lasu. Albo co gorsza krasnoludki. On był za młody na taki los!
A ja jestem za młody, żeby tracić mężczyznę mego życia, no! Krasnoludki, oddajcie mi gooo!
- Wołałeś mnie? – usłyszałem w końcu znajomy głos.
- Natsu! – krzyknąłem uradowany. Zarzuciłem mu ręce na szyję, nie chcąc wypuszczać go z objęć. – Oddali mi cię!
- Eeee… Kto mnie oddał? – zapytał, nieco zbity z tropu. Przytulił mnie.
- Krasnoludki, a któżby inny?
- Gray, kochanie. Ćpałeś coś? – odsunął mnie na wyciągnięcie ramion, bacznie mi się przyglądając.
- Jasne, że nie! – oburzyłem się.
Że niby JA coś ćpałem? JA?!
…
Dobra, może to tak wyglądało. Ale no wiecie, odbija człowiekowi na starość i zaczyna wierzyć w krasnoludki. Coś w tym dziwnego?
- W takim razie zaczyna ci odwalać – uniósł brew do góry. – To zły znak – mruknął bardziej do siebie, niż do mnie.
- Kuup mi pieska! Ja chcę pieska! – świergotałem jak maleńki bachorek. Takie potrafiły być upierdliwe, oj tak.
- Mogę ci jedynie kupić mózg na allegro. Przydałby ci się – poczochrał mi włosy.
W tej chwili zacząłem martwić się stanem mojego umysłu. Krasnoludki? Piesek? O ludzie, co ja odpierdalam.
- Natsu… chodźmy spać – mruknąłem mu prosto do ucha, kładąc dłoń na jego szyi. – Ale tak… spać, że nie spać – dodałem po chwili.
Zaśmiał się, słysząc to.
- Dobrze. Chodźmy – złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę polanki.
Hehe. Będzie seks, będzie seks!
SEKS.
Haha, ok., koniec tego xD na nic lepszego nie było mnie dziś stać, chora jeszcze jestem : D
~Misuzu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Będzie seks, będzie seks!
OdpowiedzUsuńSEKS"
Podzielam ten entuzjazm xDD
Czemu taka krótka? D:
Ahaha, weź, ale prawie popłakałam się ze śmiechu. Czekam na następną <3
Hahaha, no co, Grayciu się podjarał na seks, to będzie seks. I chuj XD
OdpowiedzUsuńHyhyhy, następna będzie... nie wiem, kiedy ;o
Ty larwo ! Kiedy to dodałaś ? Znaczy , wiem kiedy - dzisiaj .. Ale czemu ? To znaczy , ciesze się ! Ale miało nie być ! A jest ! I widzisz ? Takie niespodzianki mi ni służą ... xD
OdpowiedzUsuńI co ty pieprzysz !? Notka czadowa ! xD Humor też wyczuwam , więc to iż chora jesteś nie ma nic do rzeczy .. Nadal tworzysz dzieła sztuki ! :D
Wcale , że składne i śmieszne To jest .. A dziwne to i tak miało być ! Więc jest OK .
I wiesz co się stało ? Zbiłam szklankę ! Z wodą ! Kiedy odświeżyłam stronę , ujrzałam cyfrę '4' i zamaszystym ruchem potrąciłam szklankę stojącą obok Bożydara (mój laptop) ! Tatuś się zląkł i wpierdolił do pokoju z niesamowitą prędkością .. Po czym znów posądził mnie o zboczenie seksualne , gdyż zauważył na jakiej stronie siedzę ..
Nie wiem czy mam się złościć , czy cieszyć .. To znaczy , cieszę się :D Ale zbiłam mą ulubiona szklankę i ojciec posądza mnie o jakiś z dupy wzięte rzeczy .. Ech ...
Ale nie myśl , ze to na ciebie jestem zła .. Bo nie jestem .. ;> Chwała ci za to , ze jesteś i tworzysz !
Noo.. dodałam.. kilka minut temu? xDD
OdpowiedzUsuńHaha, cieszę się, że moje dziwactwa nadal śmieszą : D
Ojej, biedna szklanka .__. Uczcijmy ją minutą ciszy.
Dobra, wystarczy. XD
Twój tata to wie, jak wyczuć moment... o.O"
Poczułam się winna, mimo tego, że mówisz, że nie jestem ;<
Śmieszą , śmieszą :D
OdpowiedzUsuńWeź ! xDDD
Szklanka to nic , moja reputacja wśród rodziny schodzi na psy ! Ale chuy ..
Nie czuj się tak ! To moja wina .. Mam na biurku taki harmider , że nie dziwota , że szklanka ucierpiała .. xD
To dobrze, to znak, że jeszcze nie wypadłam z formy : D
OdpowiedzUsuńMoja już dawno zeszła na psy... ._. ale jebie mnie to;d
No, to wszystko wyjaśnia XDD
Nie lubię budyniu .
OdpowiedzUsuńKurwa , jak ty napierdalasz w tę klawiaturę ! Ja ledwo wracam z kibla a ty mi tu już komentarz zostawiasz !
Ja też nie lubię ;o
OdpowiedzUsuńHahahha, no wiesz, ja zawsze szybko pisałam : D
Też nie lubisz ? *o* Kurwa ! Czekaj , czekaj .. A lubisz kisiel ? xD
OdpowiedzUsuńNo.. nie lubię xD A kisiel lubię : 3
OdpowiedzUsuńCzad . Podawali mi w przedszkolu kisiel z makaronem o,O Czaisz ? To znaczy .. Jeżeli twoja rodzina tak robi lub ktoś z twoich znajomych , to nic do tego nie mam .. Oprócz tego że mi nie smakuje .. Ale to mało powiedziane ..
OdpowiedzUsuńxD
Z makaronem, kurwa?! ;o Oh god why... ja pierdolę, fuu.
OdpowiedzUsuńKisielek jest mniam, ale że z makaronem?! ;ooo
Ja pierdolę, co za geniusze wpadli na tak porypany pomysł? o.o
Nie wiem xD o,O
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałam wyrazić swoją dezaprobatę , ale bałam się , iż ty lub ktoś kogo znasz tak robi , więc nic nie pisałam ..
Podawali też tak suche mięso , że przeżuwałam z 10 minut , a później i tak wypluwałam xd W ogóle , jeżeli chodzi o kuchnię , można by rzec , że mieli coś z główką ..
Wszyscy moi rówieśnicy dziwili się czemu tego nie lubię .. o,O Dziwiło ich również to iż nie lubię mleka .. Nie wiem czemu , po prostu nienawidzę tego smaku ..
No co Ty, w zyciu o czymś bardziej pojebanym nie słyszałam ;o
OdpowiedzUsuńU mnie stołówka nie była taka tragiczna;d
Mleko to zło! Nienawidzę go D:
Ty też tak sądzisz ? *o*
OdpowiedzUsuńCałkiem dużo rzeczy nas łączy xD
Może zabrzmiało dwuznacznie lecz nie miało :D
Tak, tak właśnie sądzę xD
OdpowiedzUsuńŁohohoho, zauważyłam ;P
Ach, te dwuznaczności..;d one są wszędzie! XD
Tak właśnie , wszędzie ! xD
OdpowiedzUsuńBez nich się nie obędzie xD
OdpowiedzUsuńBez nich nie da się żyć ! xD
OdpowiedzUsuńNo dokładnie : D One nadają życiu sens XD
OdpowiedzUsuńDokładnie ! xDD
OdpowiedzUsuńJesteś kurwa zajebista ! :D
Hehehhe, Ty też ; D
OdpowiedzUsuńDzięki :D
OdpowiedzUsuńAle ty bardziej .. xD
Znów wyczuwam dwuznaczną sytuację xD
Tak to się mogą 'kłócić' małżonkowie , a nie ! xDD
Niee, bo Ty xD
OdpowiedzUsuńahahaha, mówię, dwuznaczności są wszędzie :d
Małżonkowie zazwyczaj się kłócą o kasę XD Albo o dzieci XD
Nie , bo ty xDD
OdpowiedzUsuńNo tak .. xd
Kiedy moja koleżanka rozmawia ze swoim chłopakiem , na koniec zawsze kłócą się kto kogo kocha bardziej .. Jakoś tak mi się skojarzyło do tej naszej 'kłótni' xD
Ty jesteś bardziej xDDD
'Branoc .. x)
OdpowiedzUsuńPrzepraszaam, wczoraj mnie już z kompa zgonili, nie zdążyłam odpisać.
OdpowiedzUsuńCo do koleżanki i chłopaka: teraz sobie tak wesoło trajkoczą, a jakby zsotali małżeństwem byłoby tak:
ona: co ja w tobie widziałam, nierobie jeden? Robotę byś sobie jakąś znalazł!
on: ja pierdolę, ale z ciebie jędza. Dlaczego się w to wpakowałem?
XDDD
Iii Ty. I chuj xD
Tak dokładnie . U mojej koleżanki zapewne będzie tak samo xD
OdpowiedzUsuńMiłość ....
Miłość jest dobra XD ale małżeństwo jest złem XD
OdpowiedzUsuńTak , dobra .. Doprowadza do rozpaczy i samobójstw wśród ludzi .. Rozszerza się niczym dżuma lub cholera ..
OdpowiedzUsuńOczywiście są inne odmiany miłości , ale dzierżyć ją mogą tylko ci , którzy na nią zasłużyli , albowiem .....
Chuj ! Nic już nie wymyślę ! Resztę se dorysuj ;P
...albowiem oni będą błogosławieni...! xD
OdpowiedzUsuńShit, nie wyszło : D
Nie no, nic nie skminię xD Ja nawet wiersz o nieszczęśliwej miłości napisałam...! XD
Wyszło ci lepiej niż sądziłam xDD
OdpowiedzUsuńA więc piszesz wiersze ? Czad . xDD
Też chcęęęę !
Napisz wiersz z dedykacją dla mnie ;>
Pies mi umarł T__T
3 lata temu xD Napisz o tym ! xD
Haha, dzięki XD
OdpowiedzUsuńPiszę, ale tylko jak mnie coś najdzie, czyli rzadko kiedy;d
To smutne D: ale wiesz, nie piszę wierszy o... psach, znajdujących się po śmierci w psim świecie XDDD
Chociaż... zawsze może być ten pierwszy raz : D
No jakoś przeżyję :D
OdpowiedzUsuńSłuchaj .. W związku z moimi "złymi" ocenami , jak to moi starzy twierdzą , na tydzień zniknę z Internetowego świata .. Zostałam pozbawiona Bożydara ;C Tak więc dopiero 2 tygodnia ferii poprowadzimy jakąś konwersację ...
Wybacz .
Chociaż w ciągu tygodnia (oprócz weekendu) mogę na jakieś 2 godziny wkraść się na komputer ojca , więc może jakoś to będzie x)
Mam nadzieję XD
OdpowiedzUsuńO nie, biedny Bożydar! Trzeba go odbić! D:
Nie no, rozumiem, jak coś to się odzywaj:)
Poza tym rodzice zawsze mówią, że mamy złe oceny ;<
Zawsze , wszędzie ;> ("... jak coś to sie odzywaj")
OdpowiedzUsuńAle moi starzy są beznadziejni .. Gdyby nie ojciec miałabym tak cały miesiąc , a tak tylko tydzień , uff ;> Ale i tak zryty ten pomysł ;C Miałam nakurwiać ile się da ,a tu dupa ..
No i git :3
OdpowiedzUsuńU mnie zaczęli mieć to w dupie, dopóki nie mam zagrożeń xD"
Bo wiesz, oni myślą, że będziesz się uczyła. W ferie. Ja pierdolę, jak można w ogóle tak pomyśleć XD
No właśnie xD Dupy z nich o,O
OdpowiedzUsuńKurwa , mam kogoś kto mnie rozumie ! <3
Kocham cię ~~
No właśnie D:
OdpowiedzUsuńHuehuehue, no tak, nareszcie. Mało jest osób, które ogarniają mój zryty beret. Oficjalnie zostałaś jedną z nich, cieszmy się i radujmy! xDDD
Heheszki <3
Oficjalnie ! Oł je ! xD
OdpowiedzUsuń<3
Ciesz się, ciesz :D
OdpowiedzUsuńHehehhe :D
<3
Seks .
OdpowiedzUsuńBędzie seks! :D
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o nowa notke ... nie wiem kiedy będzie x.x
Nie no spoko xD
OdpowiedzUsuńJakoś tak nie za bardzo pamiętałam treści twej ostatniej notki więc przeczytałam ją ponownie ..
No i przypomniałam sobie , że zapomniałam napisać w komentarzu , że cieszę się iż będzie seks ..
Ruchanko ~ <3
Nie no , przepraszam .. To są przecież dźentelmeni , oni się kochają .. Tak kulturalnie <3
xD
Sorry za te moje odpowiedzi , ale przestawiłam się na tryb nocny .. Jestem teraz kotem ! xD
OdpowiedzUsuńKładę się o 6/7/8 i wstaje o 16/17/18 xDD
Hehe, no tak, wielcy dżentelmeni : D Którzy klną jak szewce albo i gorzej : D
OdpowiedzUsuńNie no, lajt;d ja tek będę miała od przyszłego tygodnia *0* i może wtedy wreszcie coś stworzę ;3
No właśnie dopiero teraz się skapnęłam , że ty jeszcze nie masz ferii xD
OdpowiedzUsuńW '(Mało)WAŻNA INFORMEJSZYN' napisałam komentarz , który przedstawia moje zdziwienie ..
xD
Skoro ty masz jeszcze szkołę , to zapewne teraz śpisz , więc poczekam na twoją odpowiedź jutro ..
A właśnie , jutro jadę do babuni xD
A tak się dziele tą jakże ważną informacją ~ xDD
No właśnie czytałam i na niego odpowiedziałam xD
OdpowiedzUsuńA co do mojego nocnego snu - to od dwóch dni prawie wcale nie śpię, co mnie strasznie dołuje ;<
Ooo, pozdrów babcię : D
Kurde ! A ja myślałam , że ty już śpisz i dlatego nie odpowiedziałam ci od razu .. Sorry ;D
OdpowiedzUsuńPozdrowiłam !
Ona również pozdrawia xD
A tak w ogóle to gdzie ty mieszkasz ?
OdpowiedzUsuńNie chce być wścibska , ale tak jakoś mnie ciekawi ;D Skoro ja mam już ferie , a ty dopiero będziesz miała .. tak się zastanawiam , w którym mieście mieszkasz xD
Ja w Warszawie ;D
Bo teoretycznie w sumie próbowałam spać, więc wiesz, nic się nie stało XD
OdpowiedzUsuńOoo! Miło mi, dziękuję :D
Ty, to mamy do siebie tylko niecałe 3 godziny drogi ;o
OdpowiedzUsuńJa w okolicach Puław :D
Czad !
OdpowiedzUsuńW okolicach Puław , mówisz .... Nie kojarzę , przepraszam , ale idę szukać na mapie ! Od dziś to moja ulubiona ... okolica ? Bo nie miałam ulubionej okolicy , ale dzięki tobie teraz mam ! xD
Wiesz , że się do ciebie wkradnę i będę patrzeć jak śpisz ?
Czasami muszę odreagować psychicznym zachowaniem ...
Ale nie martw się , nie zrobię ci zdjęcia ;D
Sorry , odpierdala mi o,O
Wybacz .
To nie jest aż tak daleko, więc wiesz :D Szukaj, szukaj ;d
OdpowiedzUsuńHahah, fajnie wiedzieć :D
A wkradać się możesz, pozwalam ;3 jeszcze jakbyś moją siostrę trochę w nocy postraszyła, to byłabym wdzięczna :D
Nie no, spoko ;)
O ! Mogę straszyć ? ;D
OdpowiedzUsuńTo idę . Może założyć maskę tego dzieciak z 'Sierocińca' ? Przestraszyłam tak kiedyś moją siostrę xD
Możesz :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie, będzie lepszy efekt xD
Ej.. może przeniesiemy rozmowę na gadu czy coś? :D
No właśnie .. Tylko zaśmiecam ci miejsce na komentarze ..
OdpowiedzUsuńAle to jutro , co ?
Muszę już lecieć , tak więc jutro ;D
Podałaś już wcześniej gg , więc napisze do Ciebie .
;3
O rajciu!!! Masz tyle komentarzy, a Ty chciałaś bloga zakończyć!!! Jak mogłaś w ogóle myśleć o czym takim, co???
OdpowiedzUsuń