No czeeść :D
Siadłam, miałam wenę, więc napisałam... to!
Taki tam bonus, przerywnik od akcji :3
Z tego, co się orientuję, ktoś chciał właśnie takie coś xD
Siadłam, miałam wenę, więc napisałam... to!
Taki tam bonus, przerywnik od akcji :3
Z tego, co się orientuję, ktoś chciał właśnie takie coś xD
Opowiem wam pewną historię, kiedy to Laxus i Freed wybrali się na misję. Wtedy jeszcze nie byli razem, a Zielony, jak to Zielony – próbował wszystkiego, żeby zwrócić na siebie uwagę blondyna.
Ale zacznijmy od początku…
Pewnego pięknego dnia, kiedy deszcz lał jak z cebra, a wszyscy ludzie i zwierzęta pochowali się w cieplutkich miejscach, dwóch dorosłych mężczyzn szło pod jedną, małą parasolką w stronę powozu. Prostując: lepiej zbudowany zajmował całe miejsce pod marnym schronieniem, drugi zaś, chucherko a nie facet, szedł za nim, narzekając na zimno. Był cały przemoczony, a daleko jeszcze było do celu.
- Laxus, zimno mi – poskarżył się po raz kolejny. Liczył na to, że mężczyzna zlituje się i da mu chociaż bluzę. Nic z tego.
- Ale z ciebie baba. Nie jęcz, tylko chodź – odwarknął tamten, posyłając mu spojrzenie zabójcy.
Milutko, pomyślał Zielony, zrezygnowany. Nie zamierzał jednak odpuścić! Laxus musi w końcu zauważyć, że on jest kimś, dla kogo powinien się w pewien sposób poświęcać. Tak, to było bardzo egoistyczne myślenie i Freed o tym doskonale wiedział.
Nie powstrzymało go to jednak od przygotowania perfidnego planu…
*
Tą noc obaj mieli spędzić w hotelu. Sprytny (niepełno-sprytny, hehe) Freed wysłał Laxusa do gościa, u którego mieli pracować. Tłumaczył się, że nie pójdzie z nim, albowiem jest zbyt przemoczony i telepie go z zimna. Zaproponował, że pójdzie już do hotelu, zarezerwować pokoje. Blondyn zgodził się na to dość niechętnie. Pewnie sam miał ochotę zaszyć się w ciepłym pokoju, jednak nie było mu to jeszcze dane.
Jak było ustalone, tak zrobili. I tu właśnie wkracza spryt Zielonego – zamiast dwóch pokoi, wynajął jeden. Kazał powiedzieć recepcjonistce, że tylko jeden – do tego z jednym, wielkim łóżkiem - był wolny, gdyby Laxus się coś później rzucał. Obiecała, że to zrobi.
Zadowolony z siebie mężczyzna poszedł do przydzielonego pokoju, aby przygotować dalszą część „zasadzki”.
*
Kiedy Laxus przyszedł do pokoju, Freed już na niego czekał, o czym tamten nie mógł wiedzieć. Blondyn zdążył usiąść na łóżku, wzdychając ciężko, a wtedy spod prysznica wyszedł jego towarzysz, z ręcznikiem niezbyt dokładnie zawiązanym w pasie. Nucił sobie jakąś bliżej niezidentyfikowaną piosenkę i udawał, że nie zauważył Dreyara.
Popatrzył na niego dopiero po chwili, robiąc dość głupią minę.
- Laxi? Co ty tu robisz tak wcześnie? – zapytał, udając zaskoczenie.
- A co, miałem tam siedzieć do usranej śmierci? – Uniósł lekko brew do góry, poirytowany.
Nie umknęło jego uwadze, że Freed bez wątpienia pod ręcznikiem nie ma żadnej bielizny, co w sumie trochę go przerażało. Jak na zawołanie, w tej samej chwili chłopakowi zsunął się ręcznik z bioder i opadł z cichym szelestem na podłogę.
Freed strzelił poker face’a, ale nie ruszył się z miejsca, po prostu wlepiając gały w materiał pod swoimi nogami.
Za to Laxus cały czas wgapiał się w jego krocze. Szybko jednak skierował wzrok na twarz Zielonego.
- Echem. Mógłbyś, z łaski swojej, zakryć to, co masz między nogami? – zapytał z rozbawieniem, nie pokazując po sobie, że trochę ten widok zadziałał mu na wyobraźnię.
- Eee… T – tak – wyjąkał tamten, nieco zrezygnowany.
Co on sobie wyobrażał? Że Dreyar się na niego rzuci i zaczną się całować, a później kochać? Cóż… tak właściwie, to tak to sobie wyobrażał. Dlatego określiłem go mianem niepełno-sprytnego.
Wracając do sedna sprawy: załamany Freed zaczął beczeć jak pojebany, złapał ręcznik i rzucił nim w zdezorientowanego Laxusa, po czym pobiegł do łazienki, zapominając zamknąć za sobą drzwi. Jakby tego było mało, pośliznął się na mokrej podłodze i wyrżnął epicką glebę na plecy, co dodatkowo spotęgowało jego ryk.
Blondyn – po strzeleniu efektywnej twarzopalmy – poszedł za nim i podniósł go z podłogi (po dość wielu próbach, bo idiota nie chciał wstać). Otarł mu łzy wierzchem dłoni, po czym mocno go do siebie przytulił, co spowodowało, że zszokowany Zielony wreszcie się zamknął i przestał ryczeć. Laxi mógł odetchnąć z ulgą.
- Freed, co ci ostatnio odwala? Mam dość tych podchodów – powiedział spokojnie, nie wypuszczając go ze swoich objęć.
- B – bo ja chcę, żebyś wreszcie zaczął mnie zauważać – wyszeptał, jąkając się trochę.
- Zauważam, kretynie. – Westchnął cicho. Nie był przyzwyczajony do takich sytuacji. Wcześniej nie był do końca pewny, czy Freed czuje to samo, co on, dlatego nie robił żadnego kroku w stronę ewentualnego związku. Teraz widział, że ten idiota tego chciał, więc nie musiał się już hamować.
Pocałował go. Włożył w ten pocałunek tyle czułości, na ile było stać tego z pozoru brutalnego mężczyznę.
- Freed?
- Hmmm?
- Ty wiesz, że cały czas jesteś nagi?
W całym hotelu dał się słyszeć pisk zielonowłosego. Ucichł jednak niemal tak szybko, jak się pojawił – uciszony przez natarczywe pocałunki jego blondwłosego towarzysza.
Od tamtego dnia są razem, a ja – tak bardzo niezorientowany w tym wszystkim człowiek – dowiedziałem się o ich związku dopiero wtedy, kiedy tymczasowo ze sobą zerwali.
- Tee, Gray, a skąd ty o tym wszystkim wiesz? – zapytał Jellal, kiedy skończyłem snuć opowieść.
- Opowiedzieli mi kiedyś po pijaku. – Zaśmiałem się. – Teraz twoja kolej na opowiedzenie jakiejś historii. Trzeba umilić sobie jakoś czas, jeśli mamy siedzieć tu całą noc.
Mężczyzna pokiwał głową i po chwili zaczął snuć swoją własną opowieść.
Info:
http://melodie-jutra.blogspot.com <-- nowy wpis.
http://stingxnatsu-dark-story.blogspot.com <-- pierwszy rozdział :3
Kurde, czy ja nie za wiele ostatnio dodaję? o.O W sumie korzystajcie, bo później już tak nie będzie XD
~Kusakabe.
Gray opowiada świetne historie! :D Ja bym chętnie poczytała jeszcze Jellalu i jego byłym chłopaku hehe ;d
OdpowiedzUsuńpoczątek, Laxus, który swym cielskiem nie pozwolił Freedowi wejść pod parasolkę mnie rozwalił XDD Oh, Laxus! Ty, brutalu! XD
I Jak Freed się pobeczał XDD myślałam że sama sobie facepalm'a strzelę xdd
Weny <333
I to jeszcze jak obiektywnie! XD
UsuńOooo, może coś o tym napiszę, to będzie taki kolejny bonus ;d
Haha, Laxus jest taki nieczuły...XD
Hahahah, ja strzeliłam, jak to pisałam xd Stwierdziłam, ze serio mam zryty mózg :D
Przyda się, nawzajem <333
To ja chciałam *macha*
OdpowiedzUsuńTak się cieszę *w*
Super są.
Dziś przeżyłam to samo z parasolem tylko, że koleżanka mokła (moknęła ?), bo nie chciałam się podzielić. Biedna tak jak Freed.
Wynagrodził mu Laxi (nie mogę tego zrobienia, śmieję z niego jest takie babskie) potem odpowiednim rozgrzaniem ;d
Freed nie no nie pogada taki intelekt i przebiegłość. Łał xD
Może i nie do końca ale jego plan wypalił.
Kocham nazwisko "Dreyar" jest boskie. Laxus nawet nazwisko ma seksowne ;d
Fajna wstawka lubię ich razem są słodycy ^^
Popieram Iris, coś z Jellalem byłoby fajne ;d
Ym nie wiem czy mam ale standardowo na zakończenie Weny życzę <3
Oj, oj mój ulubiony paring(*~▽~)
OdpowiedzUsuńNiepełno-sprytny hehe xD
Gray ma talent do opowiadań.
Scena z ręcznikiem xD I z płaczem o(≧∇≦o) A z piskiem to już wogóle (o≧▽≦)o
Jell miał chłopaka? (⊙_☉)
W każdym razie uwielbiam Jellala to i taki bonusik byłby fajny ^^
Miko - no tak, rzeczywiście :D
OdpowiedzUsuńOoo, Freed zna ten ból i mówi, że bardzo współczuje Twojej koleżance ;< Byłaś jak Laxus xDD
Freed w tym związku robi za babę, dlatego musi chociaż głupim zdrobnieniem pokazać, że "Laxi" też ma w sobie coś z baby, lol XD
Ojj, wynagrodził <3
Nie podejrzewałabyś o to Zielonego, nee? :D
Liczy się sam efekt xd
Nuu, fajne jest, mi też się podoba *___*
Bardzo :3
No dobra, to będzie coś z Jellalem xD
Dziękuję bardzo <3
PinkyDeath - a widzisz :D
No co, w końcu to trochę prawda...xD
W końcu to Gray, on ma do wszystkiego talent <3
Haha, podobało się? XD
Coś w którymś rozdziale o tym było, ale nawet sama - przyznaję się bez bicia - nie pamiętam, czy pisałam, że go miał... ;d
Okay, no to postanowione - bonus z Jellalem, a potem wracamy do akcji :D
Yaaaaay~~
UsuńCzyli bonus zrobisz od razu ^^
A ja myślałam że będę musiała jeszcze czekać.
Tyle wygrać xD
No nie tak od razu, tylko jak będę miała czas :3 Pewnie w weekend go wrzucę, ale nic nie obiecuję :3
UsuńTo i tak niezwykle szybko :3
UsuńChodziło mi że od razu po tym, a nie że jeszcze kilka rozdziałów i dopiero. Przecież nie chcemy Cię tak męczyć.
W sumie :D
UsuńAch, rozumiem :3
Jak Freedowi zsunął się ręcznik to przypomniała mi się biologia i to jak oglądaliśmy jądra szczura. xD Lol xD
OdpowiedzUsuńGray niech pisz książkę: 'Opowieści z mojego zacnego życia' *-* Tak fajnie to opowiedział :D Jakże Freed nie dopracował swojego planu, bo nie pomyślał, że normalny człowiek przecież by tak nie zrobił, nie żuci się na kogoś.xD Kocham to Twoje poczucie humoru.C: Wczoraj już przeczytałam tylko było dość późno i nie zostawiłam po sobie śladu. ^^
Hahahahahahahha, też masz porównania XDDDD
OdpowiedzUsuńMoże takową opublikuje, któż go wie :DDD
No wiesz, Freed ma swój świat i swoje kredki, używa więcej wyobraźni, niż rozumu...XD
Miło mi to słyszeć :3
Rozumiem, nic się nie stało przecież ;P
Pff, pff welcome back xD Ojej.. jak mnie tu dawno nie było '-' Kurde.. szczerze to muszę powiedzieć, że po tym jak skończyli emitować odcinki Fairy Tail to stopniowo zaczęło mi to wszystko brzydnąć ;-; a i nawet mangę czytam z 3-4 tygodniowym opóźnieniem xD' Przyznam się, że nie przeczytałam tej noty ;-; ALE PRZECZYTAM!.. jak znajdę jakiś wolny czas ( pomiędzy przeglądaniem obrazków z tumblra, a graniem w osu xD) to wszyściuuutko nadrobię x3 Mam nadzieję, że chociaż troszkę się cieszysz z mojego powrotu :3' < pewnie nie.. i tak nikt nigdy za mną nie płakał ;-; >
OdpowiedzUsuńNARESZCIE! Tak długo czekałam, aż się w końcu odezwiesz! Już myślałam, że opuściłaś mnie na zawsze! Q.Q
UsuńEeech, też byłam do tyłu z mangą, w anime wszystko wygląda lepiej i zabawniej, albo bardziej dramatycznie i da się bardziej wczuć w klimat, a tak to... ^^"
Tak myślałam ;< Mam nadzieję, że nadrobisz, w sumie chyba sporo masz do nadrabiania...;o Tak dawno przestałaś się odzywać T.T Cieszę się bardzo, że powróciłaś i mam nadzieję, że już mnie nie opuścisz, Akane-chan! <33
Ehehehe >3 Po takich słowach to chyba nie mogę cię zostawić xD
UsuńEm no sporo tego mam '-' Prawdopodobnie w weekend się zbiorę do kupy i przeczytam wszystko x3 Mam nadzieję.. z moim zapałem to różnie bywa.. ^^''
Chyba? Chyba?! Q.Q
UsuńWiesz, jeśli już nie lubisz mojej "twórczości", to nie będę Cię w sumie zatrzymywać, nie ma co czytać na siłę ^^"
Wiadomo, raz jest zapał, a raz po prostu nic się nie chce, także no. xd
LAXUS x FREED. Jestem kurwa w niebie. W pieprzonym, gejowskim niebie <33
OdpowiedzUsuńAww, mój ulubiony paaring ♥♥
"Laxi" ja pieprzę, jak to pedalsko brzmi xD Aż chyba sama zacznę tak nazywać Laxusa xDD
Jedno mi się nie podobało. Że go nie zerżnął. Ale cóż, trudno o doskonałość... Q.Q
Ogólnie podobał mi się ten bonusik. Oni są tacy słodcy. Mogłabym o nich pisać codziennie... Gdyby mi się chciało D:
Chcę więcej wątków o tematyce Laxus x Freed <3
Hahaha, cieszę się razem z Tobą xD
UsuńUlubiony z FT, jak mniemam? :D
No pedalsko, ale jakiś skrócik musi być XDD Haha, spoko ;d
Ha, no cóż. Po prostu nie mam ostatnio weny na porno, co zresztą widziałaś, jak pisałyśmy nasze Rin x Haru ;o
No tak, lenistwo się odzywa xd
Dobra, zobaczę, co da się zrobić <3
A to spryciarz :D. Ganbare, Freed!!!
OdpowiedzUsuń